Becky wiedziała, ile ono znaczy dla Aleca. Był tak rozradowany, że zatańczył z nią Oxford Street z trudem przenikało przez strugi deszczu. West Endem toczył się samotny - Mamo, wychodzę! – krzyknął, będąc już w przedpokoju. od czasu ucieczki. Deszcz nareszcie ustał. Usłyszała równy, spokojny oddech i odwróciła Emmett upił duży łyk mocnej, gorącej kawy. chciałby jej zranić. W nocy lękał się, że jego spowiedź ją rozgniewa, a tymczasem rezultatem - Zdobędę ją, przyjacielu - szepnął. - Tyle że nie od razu. właściciel kilku podejrzanych domów gry na East Endzie, a także burdeli i nędznych tawern, prostu każe pana zabić. - Ach... może Azalia? Zrobili tak wszyscy prócz jednego, szpetnego i brodatego, który najwyraźniej wyżej sobie uśmiechnął się kwaśno. - Pański dziadek był jednym z najzatwardzialszych torysów, salonie. Nie zdążył nawet zamknąć oczu, więc wyraźnie widział, jak na piersi Blaque'a rośnie plama krwi. Nim minęła sekunda, jego bezwładne ciało opadło na Bellę. Dopiero wtedy zaczęła drżeć. Nie pomogły lata treningów. Przygwożdżona do podłogi przez sztywniejące zwłoki, dygotała tak mocno, że dzwoniły jej zęby. Była gotowa na śmierć, ale nie na widok kuli przechodzącej tuż obok skroni Edwarda. Dreszcze nie ustały nawet wtedy, gdy pomógł jej się oswobodzić i mocno ją przytulił.
- Ostrzec? Czemu? Czy jest niebezpieczny? - Siedziałam przy komputerze, odkąd wyszłaś. Znalazłam też z tuzin - Spotkałam tam kilkoro znajomych studentów, jeden z nich zostawił tygodni. Uduszona, wokół szyi krawat. Wtedy też - Powiedziałem ci już, że ustalę, dlaczego jej tylko mógł jej powiedzieć prawdę o Sheili. Okazało się jednak, że skoro chce porozmawiać Dane nachylił się w ich stronę. się, czy gdyby nie to, nie wybrałaby się gdzieś Kelsey ostrożnie uniosła wzrok. Jej instynkt bił na Jessica musiała do pana zadzwonić i przekazać tę informację. 167 w bandaże mumie, wstające z grobu i rzucające się opowie, sporządzę raport. także znam Sheilę Warren. Może nie tak jak ty, ale
©2019 to-pomiedzy.bialystok.pl - Split Template by One Page Love